Skoro jest pora obiadowa to może napiszę trochę o jedzeniu? Pyszności jest mnóstwo, nie wszystkie niestety śledziłam, zamieszczę więc kilka przykładów :)
Rame di napoli- ciasteczka typowe dla Katanii, przygotowywane specjalnie na święto zmarłych. O środku miękkim, rozpływającym się w ustach. Mogą być kakaowe lub naturalne. Te kakaowe często są nadziane kremem czekoladowo-orzechowym, a wszystkie polane ciemną czekoladą. Udekorowane posypką lub zmielonymi pistacjami.
Crostata di ricotta- czyli sernik (z sera koziego) o podkładzie np. z herbatników. Częstym dodatkiem jest polewa czekoladowa.
Focaccia z oliwkami i cebulą, z szynką, pomidorem, cebulą i serem czy z innymi składnikami- focaccia to rodzaj pieczywa będącego podstawą do pizzy. Podawana przed posiłkiem dla zaspokojenia pierwszego głodu oraz jako dodatek do innych potraw. Dodatki mogą być zarówno w środku, jak i na zewnątrz. Każdy region Włoch ma swój przepis na focaccie.
Parmigiana di melanzane (zapiekane bakłażany w sosie pomidorowym z serem)
Cannolo- rurki z chrupiącego ciasta nadziane kremem z sera ricotta, czekoladowym lub pistacjowym. Forma tradycyjna jest oczywiście z ricottą.
Salame di cioccolato- czekolada, biszkopty, masło, cukier
Smażony bakłażan z bułką tartą- bo bakłażana można przyrządzać na milion sposobów!
połówki bakłażana nadziane farszem m.in. z mięsa i pomidorów, zapieczone na zewnątrz jajkiem
Słynna granita!!!
W Katanii królują: pistacjowy <3, migdałowy, morwa, brzoskwiniowy, truskawkowy, mandarynkowy, ananasowy, czekoladowy, cytrynowy.
W Messynie i na wyspach Liparyjskich najpopularniejsze są: cytrynowy, truskawkowy, brzoskwiniowy oraz kawowy z bitą śmietaną lub bez.
Syrakuza i Raguza to smaki cytryny, kawy i migdałów.
Trapani- smak morwy.
kawowa z bitą śmietaną albo truskawkowo-kawowa
brzoskwiniowo-truskawkowa albo brzoskwiniowa
oczywiście nie może zabraknąć brioche!- bułki drożdżowej, którą macza się w granicie
albo rogalików z kremem pistacjowym, czekoladowym lub śmietankowym
I oczywiście pasta, pasta i jeszcze raz pasta przygotowywana na milion sposobów. Ja ostatnio próbowałam z pesto di pistacchio, z tuńczykiem albo z cukinia, z owocami morza, z pomidorami, z pesto bazyliowym z pomidorkami…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz